Dominikana – informacje praktyczne, ciekawostki, atrakcje i trochę historii

Kilka słów o Dominikanie i krótki rys historyczny

 

Dominikana, czyli oficjalnie Republika Dominikańska to drugie co do wielkości państwo na Morzu Karaibskim (największa jest Kuba). Wchodzi w skład archipelagu Wielkich Antyli, a od północy opływają ją wody Oceanu Atlantyckiego. Dominikana zajmuje dwie trzecie powierzchni wyspy Haiti – nazywanej również Hispaniolą (jedna trzecia zachodniej części wyspy należy do Republiki Haiti). Z północy na południe kraj ma 245 km, a ze wschodu na zachód 365 km.  Najwyższym szczytem jest Pico Duarte (3087 m n.p.m.) Stolicą państwa jest Santo Domingo – najstarszy ośrodek europejski w Ameryce. W historycznym centrum Santo Domingo czyli Zona Colonial, znajdziemy wiele pamiątek z czasów kolumbijskich.

Europejczycy odkryli ten obszar w 1492 r. To właśnie tutaj dotarł Krzysztof Kolumb, który ujrzawszy północne wybrzeże wyspy, nadał jej nazwę Hispaniola. Historia kraju składa się z ciągu zdumiewających podbojów i rebelii…

Pierwszymi znanymi mieszkańcami kraju byli Tainowie, czyli „przyjazny lud”, który około 800 r. przybył tutaj łodziami z ziem w delcie rzeki Orinoko (Wenezuela). Czasy kolonializmu okazały się brutalne dla Tainów. Lud został zmasakrowany i kilka dekad po przybyciu Hiszpan, przestał istnieć. Dominikana pod koniec XVI w. była rajem dla piratów, którzy nie tolerowali żadnej władzy i terroryzowali szlaki żeglugowe na Karaibach. Przez kilka lat wyspa była pod rządami Francji, potem znowu przywrócono ją Hiszpanom. Od 1822 r. przez 22 lata trwała okupacja kraju przez Haiti, a po długich walkach 27 lutego 1844 r. powstała Republika Dominikany. Dalej był zamach stanu, chwilowa aneksja do Hiszpanii, potem antyhiszpańskie powstanie zakończone ponownym ogłoszeniem niepodległości. Po drodze kraj został prawie sprzedany amerykańskiemu prezydentowi za 150 tys. USD  (kongres odrzucił umowę). Nasilał się chaos i wewnętrzne spory. Z powodu niewypłacalności i pod pretekstem konfliktów wewnętrznych w 1916 r. rozpoczęła się trwająca do 1924 r. amerykańska interwencja wojskowa. Dalej kraj przeżył lata rządów okrutnego Rafaela Leónidasa Trujillo, który zaczął jako drobny przestępca, by po latach zostać jednym z najbardziej bezwzględnych na świecie dyktatorów. W 1960 r. prezydenturę objął Joaquín Balaguer, który złagodził reżim. Do całkowitego upadku dyktatury doszło w 1961 r. po zabójstwie Trujillo. Po drodze było jeszcze dużo trudności, walki, zamachy, interwencje USA, aż do 1996 r. kiedy odbyły się w końcu pierwsze wolne wybory. Aktualnie od 2012 roku prezentem Dominikany jest Danilo Medina. Mam nadzieję, że po tych kilkunastu zdaniach skrótu widać jak burzliwą historię ma za sobą Dominikana i jak wiele ciężkich chwil jej obywatele mają za sobą.


Dominikana w hasłach

 

  • przemysłu rolno-spożywczy – najważniejszymi produktami są tutaj cukier, tytoń oraz kawa (na każdym kroku rzucała nam się w oczy kawa Santo Domingo),
  • turystykaodgrywa bardzo dużą role podnosząc dochody kraju (dwoma najbardziej znanymi regionami wypoczynkowymi są Punta Cana i Puerto Plata),
  • karaibski rum oraz cygara – uznawane za najlepsze na świecie; na lokalnym rynku liczą się trzy marki rumu Brugal, Bermudez i Barcelo (trzy „B”); jako ciekawostkę warto wiedzieć, że rum jest produktem ubocznym procesu krystalizacji cukru,
  • merengue i bachata – dwa typowo dominikańskie gatunki muzyczne,
  • baseball – najpopularniejszy sport,
  • gra w domino i oglądanie walk kogutów – najpopularniejsze rozrywki,
  • bursztyn – Dominikana dysponuje jednym z największych na świecie zasobów bursztynu,
  • larimar – błękitny kamień występujący na Dominikanie i wykorzystywany do produkcji biżuterii; w Santo Domingo mamy nawet  muzeum poświęcone temu kamieniowi,
  • mamajuana – czyli cudowny środek na wszystko, który m. in. podnosi potencje u mężczyzn i zwiększa kobiece libido (tak twierdzą lokalni sprzedawcy!); w sklepie kupujemy specjalną mieszankę rozmaitych roślinnych składników (przyprawy, kora drzew) i zalewamy to alkoholami.
Taki pakiet możemy przywieźć z Dominikany - ekstrakt z wanilii, rum Brugal, mamajuana, kawa Santo Domingo - produkty możemy kupić w zwykłych sklepach spożywczych i będzie to o wiele tańsze niż zakup na stoiskach z pamiątkami.

Praktyczne informacje

 

  • KIEDY JECHAĆ?

    Na położonej w strefie klimatu zwrotnikowego Dominikanie wysokie temperatury panują przez cały rok. W najcieplejszych miesiącach słupek rtęci osiąga poziom około 30-33 st. C, a w pozostałych spada nieznacznie do około 27-29 st. C. Noce są ciepłe przez cały rok z temperaturą oscylującą od 18 do 24 st. C. Pory deszczowe trwają tutaj od maja do sierpnia i od listopada do grudnia, ale nie powinno zepsuć to naszego wyjazdu gdyż deszcze są intensywne, ale dosyć krótkotrwale, np. pada godzinę codziennie. Maj jest miesiącem najbardziej deszczowym.

    Woda jest ciepła przez cały rok – na północnym wybrzeżu jej temperatura wynosi około 24 st. C, a na południowym około 27 st. C.

    Najlepszym okresem na odwiedzenie tej karaibskiej wysypy są miesiące od listopada do marca kiedy mamy porę suchą. Podczas naszego wyjazdu (marzec 2018 r.) było bardzo gorąco, padało krótko dwa razy w ciągu całego tygodnia. Pomimo, że była to pora sucha to duża wilgotność powietrza była niezwykle odczuwalna. Możecie odpuścić pakowanie balsamów nawilżających – skóra non stop jest lekko wilgotna! Atopowcy poczują ulgę! Jak dla mnie połączenie wysokiej temperatury i wilgotności na początku było idealne, ale po tygodniu zaczynało już męczyć. Ciężko mi sobie wyobrazić jak wygląda wilgotność w środku pory deszczowej, czyli od czerwca do sierpnia.

    Od czerwca do listopada na Dominikanie mamy zagrożenie huraganowe, a największe nasilenie tego zjawiska notuje się we wrześniu.

     

  • WIZA

Zgodnie z informację podaną na stronie MSZ od obywateli polskich wjeżdżających na terytorium Dominikany nie wymaga się wizy wjazdowej, ale możemy zostać poproszeni o okazanie biletu powrotnego i deklarujemy posiadanie środków finansowych wystarczających na pokrycie kosztów planowanego pobytu (przepisy nie określają wysokości kwoty na dzień pobytu). Paszport musi być ważny przy wjeździe oraz wyjeździe z Dominikany. Przy wjeździe należy wykupić na granicy kartę turystyczną (ok. 15 USD), która często jest już wliczona w cenę biletu lotniczego. My płaciliśmy 10 USD/os. (marzec 2018), ale czytałam na stronie TUI, że od 1 kwietnia 2018 opłata za taką kartę została wliczona w koszty przelotów. Posiadacz karty może przebywać na terenie kraju 30 dni. Po 30 dniach należy uiścić dodatkową opłatę za okres powyżej 30 dni. Łącznie obywatel polski może przebywać na terenie Dominikany do 90 dni. Już w samolocie powinniście otrzymać formularz do wypełnienia, w którym podajecie swoje dane oraz deklarujecie adres miejsca pobytu oraz potwierdzacie posiadanie środków finansowych na pobyt.

 

  • SZCZEPIENIA

Żadne szczególne szczepienie nie są wymagane. Przed wyjazdem zalecam przeczytać informację na stronie MSZ i skontaktować się z wojewódzką stacją sanitarno – epidemiologiczną lub specjalistą ds. medycyny tropikalnej aby dowiedzieć się czy sytuacja dotycząca wymaganych szczepień nie uległa zmianie.

My nie wykonywaliśmy żadnych dodatkowych szczepień. Pamiętaj o piciu na miejscu tylko butelkowanej wody i o przestrzeganiu zasad higieny. Warto zaopatrzyć się również w probiotyki i leki, które poratują nas w przypadku problemów żołądkowo-jelitowych. Środek przeciwko komarom również się przyda (istnieje ryzyko dengi).

 

  • WALUTA

Obowiązującą walutą na Dominikanie jest peso dominikańskie (DOP, RS$). W czasie naszego pobytu (marzec 2018) kurs był odrobinę lepszy, ale na chwilę obecną (czerwiec 2019) 10 PHP = 0,74 PLN (tutaj możemy szybko sprawdzić aktualny kurs – Coinmill). Najlepiej wziąć ze sobą dolary amerykańskie i wymienić je na miejscu na peso. My wymienialiśmy gotówkę w kantorze w Bavaro. Kurs we wszystkich punktach wymiany w Bavaro jakie mijaliśmy (było ich kilka) wynosił tyle samo. Jedynie na lotnisku był mniej korzystny więc lepiej kupić peso w banku lub kantorze w mieście.

W wielu miejscach można płacić też bezpośrednio dolarami, np. za noclegi, kartę turystyczną czy wycieczki fakultatywne. W większych marketach czy restauracjach możemy płacić też kartą, ale jeśli chcemy stołować się w lokalnych barach czy kupować na małych straganach to koniecznie musimy mieć gotówkę.

 

  • JĘZYK

    W Republice Dominikany językiem urzędowym jest hiszpański. Odbiega on nieco od tego którym możemy porozumiewać się na Półwyspie Iberyjskim, jednak nie na tyle, aby stwarzało to duże problemy. W ośrodkach  turystycznych nie powinniśmy mieć problemu ze znalezieniem kogoś kto mówi po angielsku. Generalnie zawsze jakoś się dogadamy!

     

  • ELEKTRYCZNOŚĆ

Należy zaopatrzyć się w przejściówkę – obowiązują gniazdka typu “amerykańskiego” – wtyczka typu A z dwoma płaskimi, równoległymi bolcami. Warto mieć ze sobą również powerbank i latarkę. Nam się to nie przytrafiło, ale Polka, którą poznaliśmy na lotniku (mieszkająca jakiś czas na Dominikanie) opowiadała nam, że często zdarzają się przerwy w dostawach energii elektrycznej. 

 

  • KOMUNIKACJA

Jeśli wybieramy się w dłuższą trasę to warto skorzystać z komfortowych, klimatyzowanych autobusów przewoźników takich jak np. Caribe Tours, Metro czy Expreso Bavaro. Autobusy kursują między wszystkimi największymi miastami Dominikany, są raczej punktualne (chyba, że zepsują się po drodze – nam się to przytrafiło) i stosunkowo tanie (np. trasa Bavaro – Santo Domingo, linia Expreso Bavaro 400 DOP tj., 30 PLN, czas jazdy ok 3 godz.).

Lokalnie możemy przemieszczać się tzw. guagua, są to mikrobusy lub samochody z ławkami na pace. Miejsc tam tyle ilu zmieści się ludzi. Od rana podróżowaliśmy z robotnikami zmierzającymi do pracy, a popołudniu ściśnięci z dzieciakami wracającymi ze szkoły. Bardzo tani środek transportu i frajda z jazdy!

Do tego mamy jeszcze, tzw. motoconcho, czyli motorki z kierowcą – najlepsze na krótkie trasy. Za przejazd motoconcho czy guagua płaciliśmy od 20 do 100 DOP (1,5 – 7,50 PLN) – cena zależała od długości trasy i miejscowości, w której aktualnie byliśmy. W większych miastach i turystycznych miejscówkach mamy do dyspozycji też taksówki. W przypadku taksówek czy motochoncho możemy próbować negocjować cenę przejazdu.

Samolot
Na Dominikanie mamy kilka lotnisk obsługujących loty międzynarodowe. Są porty lotnicze na północy kraju oraz niedaleko stołecznego Santo Domingo. My lecieliśmy z Warszawy do Punta Cana (wschodnie wybrzeże) bo akurat pojawiła się promocja na loty czarterowe z TUI.

Samochód
Czytałam, że jazda samochodem na własną rękę może być tutaj niebezpieczna bo przepisy ruchu drogowego są traktowane po macoszemu, drogi są czasami kiepskie, a ludzie potrafią prowadzić po alkoholu. Stwierdziliśmy, że na żywo nie wyglądało to wcale źle bo drogi, które mieliśmy okazję widzieć były akurat dobrej jakości, a ruch uliczny nie był wcale chaotyczny. Odnieśliśmy natomiast wrażenie, że picie rumu i jazda samochodem rzeczywiście nie kłócą się tutaj. Nasz „przewodnik-kierowca” do Faro Colon i Los Tres Ojos w stołecznym Santo Domingo, wiózł nas swoją rozpadającą się taksówką mając pod ręką buteleczkę złocistego trunku. Wyglądał też na lekko wczorajszego…

 

Strony, z których korzystałam przy planowaniu przejazdów komunikacją międzymiastową po Dominikanie:
Expreso Bavaro – linia kursująca między Bavaro (przystanek również niedaleko lotniska Punta Cana) a stołecznym Santo Domingo.
Horario de Buses – strona z wykazem przystanków i terminali autobusowych/guagua w większych miejscowościach. TUTAJ wyszukiwarka połączeń z tej samej strony.
Autobusy i guagua z Las Terrenas do Santo Domingo, Santiago, Puerto Plata (Sosua / Cabarete), Nagua. Strona po hiszpańsku, ale wystarczy wiedzieć, że horario de salida to godzina odjazdu, a parada to przystanek 🙂

 

  • BEZPIECZEŃSTWO

Możecie przeczytać w wielu miejscach, że Dominikana jest dosyć niebezpieczna, że lepiej nie wychodzić poza hotele, nie mieć ze sobą biżuterii ani wartościowych rzeczy bo przestępczość kwitnie. Z drugiej strony są opinie, że z tą przestępczością to przesada, a kurorty chcąc trzymać turystów w swoich murach trochę straszą nas tymi „niebezpieczeństwami”. Bardziej przemawiała do mnie wersja druga, ale odpowiedzialnie zachowywaliśmy ostrożność, tj. nie włóczyliśmy się nocą po ciemnych zaułkach. No i koniec końców, w ciągu całego tygodnia, ani razu nie poczuliśmy się zagrożeni. Ludzie byli przesympatyczni i bezinteresownie pomocni. Może mieliśmy szczęście, a może ta przestępczość wcale nie jest tak powszechna…

Jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa to przypominam, że Dominikana leży w strefie aktywnej sejsmicznie. Od czerwca do listopada występuje zagrożenie huraganami więc należy o tym pamiętać podczas planowania terminu wyjazdu.

Ulice Santo Domingo i fragment lotniska w Punta Cana (budynki mają trzcinowe dachy i ich przestrzeń jest częściowo otwarta więc czekając na lot możesz wygrzewać się w dominikańskim słońcu).

Jak spędzić czas na Dominikanie

Na wstępie mapa z ważnymi obiektami, które znalazły się na naszej trasie. Mamy tutaj kilka warstw znaczników (możesz otworzyć lub ukryć ich listę klikając ikonkę w lewym górnym narożniku mapy):

  • Punta Cana i Bavaro
  • Santo Domingo
  • Las Terrenas i półwysep Samana
  • do tego trasy spacerów i przejazdów

  • dodatkowa warstwa dla obiektów, których nie widzieliśmy z powodu ograniczonego czasu, ale to interesujące miejsca warte rozważenia.


Jeśli wybierasz się na Dominikanę możesz:

  • spędzić czas wylegując się na plaży i korzystając z rozrywek, które oferują kurorty na wschodnim wybrzeżu w okolicy Punta Cana.  Możesz też skorzystać z fakultatywnych wycieczek, np. na wyspę Isla Saona.

     

Ale! …jeśli nie do końca bawi Cię wylegiwanie się na plaży i kurort to nie Twoja bajka,  z mojej strony polecam:

Nie robiliśmy, ale wiem, że można:

  • zobaczyć wieloryby podczas okresu godowego, który spędzają w zatoce Samana (Bahia de Samana);
  • odwiedzić największy ośrodek północnego wybrzeża czyli Puerto Plata, a także inne miasta w tej części wysypy takie jak Sosua czy Caberete;
  • dotrzeć do 27 wodospadów na rzecze Rio Damajagua;
  • wspiąć się na najwyższy szczyt Karaibów czyli Pico Duarte (3087 m n.p.m. – wysokość różnie podawana w zależności od źródła informacji; trekking zajmuje 3-5 dni);
  • udać się nad Lago Enriquillo czyli największe wewnętrzne słone jezioro Karaibów, na którego brzegach żyją setki legwanów;
  • zwiedzić jeszcze dziewicze zachodnie tereny półwyspu Pedernales (Peninsula de Pedernales);
  • podróżować wzdłuż południowo-wschodniego wybrzeża do miasteczek Boca Chica, San Pedro de Macoris oraz La Romana, a także do Wschodniego Parku Narodowego (Parque Nacional del Este);
  • podziwiać podziemny, cudowny świat jaskini La Cueva de Maravillas;
  • odwiedzić plantację trzciny cukrowej.

Jak widać Dominikana to nie tylko rajskie plaże, z którymi kojarzy się w pierwszej kolejności. Mamy tutaj mnóstwo innych atrakcji, przesympatycznych ludzi dookoła, gorące karaibskie rytmy, zapach kawy, cygar, gasoliny, a do tego można dodać jeszcze pyszne coco loco pite pod palmami. Mnie Dominikana urzekła nie tylko atrakcjami, ale również (a może przed wszystkim :)) latynoskim klimatem i cudownym hiszpańskim dobiegającym z każdej strony.

 

Po szczegóły z naszego tygodnia na Dominikanie zapraszam Cię poniżej do kolejnych wpisów ⬇️⬇️⬇️

Plaża Rincon na półwyspie Samana

MAPA Z WAŻNYMI OBIEKTAMI

RAMOWY PLAN WYJAZDU

DZIEŃ 1 | 17/03/2018 – Sb
Lotnisko Warszawa (lot czarterowy TUI) →  po 12 godz. 15 min. lądujemy na międzynarodowych lotnisku w Punta Cana na wschodzie wsypy → korzystając z transferu hotelowego (25 USD) jedziemy do Bavaro.

DZIEŃ 2 | ​​18/03/2018 – Nd​
Bavaro (autobus Bavaro Express 400 DOP) → jedziemy około 3 godz. do stolicy Dominikany Santo Domingo. Zwiedzamy miasto.​

DZIEŃ 3 | 19/03/2018 – Pn
Santo Domingo → jedziemy 2 godz. 15 min. do Las Terrenas (autobus 375 DOP) – miasteczko na półwyspie Samana (północna Dominikana).

DZIEŃ 4 | 20/03/2018 – Wt
Całodniowa wycieczka z lokalną agencją turystyczną – Park Narodowy Los Haitises (m.in. jaskinie, lasy mangrowe, obserwacja ptaków).

DZIEŃ 5 | 21/03/2018 – Śr
Samodzielny trekking do wodospadu – Salto El Limon.

DZIEŃ 6 | 22/03/2018 – Cz
Całodniowa wycieczka z lokalną agencją turystyczną – najpiękniejsze rajskie plaże Dominikany (Playa Rincon, Playa Madame, Playa Las Galeras, Playa Fronton).

DZIEŃ 7 | 23/03/2018 – Pt
Powrót autobusami na wschodnie wybrzeże: Las Terrenas Santo Domingo Higuey Bavaro.

DZIEŃ 8 | 24/03/2018 Sb
Bavaro
(taxi 30 USD) → lotnisko Punta Cana (czarter TUI) → Warszawa.

DO POBRANIA

POWIĄZANE WPISY

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.